sobota, 7 września 2013

Visions

Cassie's POV

Minęło kilka dni odkąd miałam sen z Justin'em. Myślę, że można powiedzieć, że sprawy mają się dobrze. Justin jeździł do i wracał z Valdory, kiedy ja nudziłam się w jego domu. Dzisiaj miał pomóc mi w używaniu swoich mocy. Boję się ale z drugiej strony inna część mnie jest podekscytowana. Justin wszedł do pokoju, uśmiechając się do mnie a ja wstałam z łóżka.
- Gotowa?
- Jak nigdy dotąd. - Wziął moją ręke w swoją a ja zamknęłam oczy gdy przedostaliśmy się do mojej docelowej klasy. Gdy podniosłam powieki ujrzałam piękne łąki wokół nas. Spojrzałam na Justin'a kiedy on ruchem ręki wyczyścił całą drogę od miejsca gdzie staliśmy do końca łąki.
- Przygotuj się. - Kiwnęłam a on sprawił, że przed nami pojawili się ludzie w czarnych szatach iz czerwonymi oczami. Wzięłam głęboki oddech, tak jak mi powiedział i podniosłam rękę gdy jeden z nich podbiegł do mnie. Zamknęłam oczy lecz poczułam jak zostaje pchnięta na ziemię.
- Ałć. - Wymamrotałam.
- Cass, musisz się skupić. - Powiedział Travis w czarnym kolorze szaty. Kiwnęłam a on wrócił na swoją pozycję. Lola podbiegła do mnie a ja próbowałam zatrzymać ją przez lewitację i kopnięcia ale znowu wylądowałam na ziemi. Pomogła mi wstać, gdy Brandon był już następny. Po raz kolejny upadłam na tyłek. Yasmine była kolejna, której mocą była pokusa. Próbowałam użyć mojej myślowej mocy, zatrzymując wszystko wokół ale to nie zadziałało. Nadal widziałam obrazy mojej słabości.
- Nie mogę tego zrobić. - Justin pojawił się obok i spojrzał na mnie.
- Musisz tylko zrelaksować swój umysł. Spróbuj nie myśleć o tym jaki ruch wykonać, pozwól aby to samo przeszło przez Ciebie. Oddech, zamknij oczy i zrób to.
- Postaram się.
- Jeszcze raz. - Wzięłam oddech, zamknęłam oczy i poczułam jak ziemia pod moimi stopami zaczyna się poruszać. Moje oczy otworzyły się szeroko, kiedy nagle zobaczyłam biegnącego do mnie Travis'a. Podniosłam ręce, gdy ogień wystrzelił z nich sprawiając upadek chłopaka. Następna była Lola z jej boksem. Podskoczyłam w górę i kopnęłam ją gdy upadła. Brandon miał moc kontrolowania ciała. Zamknęłam przed nim swój umysł i rzuciłam go na ziemię. Wreszcie Yasmine. Pokazała mi obraz Justin'a robiącego odrobinę nieprzyzwoitych rzeczy, lecz ja zamknęłam oczy by po chwili i je otworzyć i pokazać jej, jej słabość.

Po kilku godzinach treningu czułam się trochę lepiej niż kiedy zaczęłam. Justin pojawił się obok mnie z uśmiechem na twarzy co sprawiło, że mój dobry humor powrócił. Poczułam parę oczu na sobie, więc odwróciłam się i zobaczyłam człowieka ubranego na biało ze smutnym wyrazem twarzy.
- Zaraz wracam.
- Gdzie idziesz?
- Myślałam, że coś widziałam. Zaraz wrócę. - Kiwnął głową a ja odeszłam od nich i ruszyłam w stronę ukrywającej się osoby. Ujrzałam małego chłopca ze smutkiem wymalowanym na twarzy.
- Zgubiłeś się?
- Jesteś szalona pomagając im.
-  Co?
- Nie masz pojęcia co się stanie gdy on wygra tą bitwe.
- Co masz na myśli? Kim jesteś?
- Mam na imię Potter. Jestem Aniołem na szkoleniu. - Przełknęłam ślinę. Nie powinnam rozmawiać z tymi ludźmi.
- Oh, ja uh muszę iść - Powiedziałam, wracając do swoich normalnych rozmiarów.
- Czekaj, m-mogę Ci coś pokazać? - Odwróciłam się by zobaczyć Justin'a patrzącego na mnie z dziwnym wyrazem twarzy po czym wróciłam wzrokiem na chłopca.
- Tylko szybko.
- Daj mi swoje dłonie. - Dałam mu to o co prosił, gdy zamknął swoje oczy. Zrobiłam to samo a to co zobaczyłam, cholernie mnie przestraszyło.

Wszystko było czarne, zero słońca, zero życia, wszystko było obrzydliwe. Widziałam ludzi w czarnym, bez uśmiechu na ich twarzach. Wszystko było przerażające. Kiedy obraz się zmienił, zobaczyłam Justin'a siedzącego na tronie i mnie obok niego trzymającą jego ręke. Moje włosy były czarne, miałam czarną sukienkę, Justin miał na sobie rzeczy tego samego koloru co ja, jego włosy były jak zwykle postawione do góry, ale oczy miał czarne. Dziewczyna płakała przy naszych stopach a my nie okazywaliśmy żadnych emocji. Justin podniósł swoją dłoń a ona po sekundzie była martwa. Poczułam jak jego ręce puszczają moje, więc spojrzałam na niego z góry.
- To stanie się jeśli on wygra. Chcesz żeby tak było? - Pokręciłam głową.
- Więc powiedz mu, że nie walczysz, nie pozwól im zwyciężyć Cassie. To zniszczy wszystko.
- CASSIE IDZIESZ? - Usłyszałam krzyk Justin'a. Kiwnęłam do niego i raz jeszcze popatrzyłam na chłopca.
- Narazie. - Skinął do mnie a ja podeszłam do Justin'a.
- Na co patrzyłaś?
- Na śmierć.
- Uh ok? Idziemy coś zjeść. - Kiwnęłam głową a on wziął moją ręke w swoją.

Poszliśmy do małego baru, który był niedaleko nas i weszliśmy do środka. Gdy byliśmy już w budynku wszystko zatrzymało się. Podeszliśmy do stolika a ja usłyszałam szepty, które mówili ludzie.
- To Cassie, Pani Justin'a.
- Ci którzy zabijają bez namysłu. - Usiedliśmy a ja popatrzyłam na Justin'a.
- Wszystko w porządku?
- Mogę Cie o coś zapytać?
- Jasne.
- Jeśli wygramy bitwę, co się zmieni?
- Wszystko, będziemy mieli kontrolę nad światem. Wszystkie anioły zginą.
- Mogę Ci coś pokazać?
- Co to jest?
- Daj mi swoje dłonie. - Podał mi dłonie a ja zamknęłam oczy. Pozwoliłam zobaczyć mu co pokazał mi Potter a gdy wizja skończyła się, otworzyłam oczy widząc chłopaka patrzącego na mnie.
- Co to kurwa jest?
- Taki będzie świat jeśli wygrasz.
- Cassie, nie będzie tak. Kto Ci to powiedział? - Mówił śmiejąc się.
- Pamiętasz jak powiedziałam, że coś zauważyłam.
- Tak.
- To był chłopiec, był ubrany cały na biało i pokazał mi to.
- Rozmawiałaś z aniołem?
- Justin, miałam mnóstwo pytań a on mi to pokazał.
- Chcesz zobaczyć co stanie się ze światem? Prawdę o tym.
- Jasne. - Otoczył moją głowę swoimi rękoma i wziął głęboki oddech.

Zobaczyłam siebie z Justin'em i swoją siostrą. Siedzieliśmy przed miłym widokiem szczęśliwie żyjących ludzi. Odwróciłam się i ujrzałam Justin'a bawiącego się z małą dziewczynką, która śmiała się. Przekręcił głowę w moją stronę i uśmiechnął się do mnie. Poczułam jak coś dotyka moją dłoń i obróciłam się widząc uśmiechającą się do mnie Kelsey.
- Jest śliczna, prawda?
- Jest Twoja? - Spojrzała na mnie i pokręciła głową.
- Twoja. - Justin podniósł dziewczynkę do góry i przekazał ją mnie. Popatrzyłam na nią z góry i zobaczyłam jak mruga, sprawiając że butelka z mlekiem pojawiła się w jej ustach. Ona jest moja?
- Nazywa się Penelope Marie Bieber. - Usłyszałam głos Rebeki, gdy pojawiła się obok mnie. Zamrugałam kilka razy i zobaczyłam, że Justin zabiera ręce z mojej głowy.
- To jest to co się stanie jeśli wygramy.
- To piękne.
- Aniołowie nie są dobrymi ludźmi, my jesteśmy. Chcą sprawić, żeby wszystko było dla nas trudniejsze. Dlatego chciałem żebyś ich nie słuchała.
- Ok.

To było to, po tym jak zobaczyłam to wszystko wiedziałam, że musimy wygrać tą walkę. Nie dla mnie, nie dla Justin'a ale dla Penelope. Jeśli chciałam ją mieć, musiałam wygrać tą bitwę. Wszystko się teraz zmieniło. Robię to dla niej.


____________________________________________


witam i przepraszam :( rozdziału nie było bardzo długo z czego jest mi bardzo przykro. miała dodać go Weronika, jednak wystąpiły chyba jakieś komplikacje... no nic, ważne że już jest :) mam nadzieję, że wam się podoba ;)
kiedy kolejny nie mam pojęcia, ale postaram się dodać jak najszybciej (jeżeli ani laptop ani internet (który łapie od kuzyna lol) nie będą stwarzać problemów, tak jak było dotychczas)

zapomniałam napisać, że JEST NOWA CASSIE, KTÓRĄ KONIECZNIE MUSICIE FOLLOWNĄĆ ----> CASSIE
NO I OCZYWIŚCIE DEVIL  

CHCE KTOŚ ZAŁOŻYĆ KONTO LOLI, YASMINE, BRANDON'A I TRAVIS'A? PISZCIE NA TT LUB ASKU (wiem, szybka jestem)

wgl zepsułam myszke brata bo chciałam przetłumaczyć rozdział... może mi nic nie zrobi?


kasia  

12 komentarzy:

  1. zajebisty rozdział czekam na nn :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. to mi tak bardzo przypomina zmierzch haha ale uwielbiam to

    OdpowiedzUsuń
  3. aww i to co pokazał jej Devil <3 słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótki:( w końcu się pojawił. Moje ulubione opowiadanie<3 i Bronx też:) kocham, dziękuję ci za nie, czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdział nie mogę się doczekać kolejnego :)) //@NoughtyButNice3

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny rozdział ! czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Superrr czekam na następny !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zaszczyt ogłosić iż zostałaś nominowana do nagrody Liebster Award. :)
    Szczegóły znajdziesz tu: http://neversaye.blogspot.com/2013/09/liebster-award.html
    ;*

    OdpowiedzUsuń